Rss

feed

Rolnikuj.pl - Blog o tematyce rolniczej

Najnowsze wpisy z bloga Rolnikuj.pl

Biofungicydy – nowe możliwości w ochronie rzepaku

Przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej systematycznie pozbawiają rolników możliwości korzystania z wielu substancji aktywnych. To ogranicza skuteczność walki z chorobami na plantacjach roślin uprawnych. Zredukowany asortyment fungicydów oraz ryzyko pojawiania się ras grzybów odpornych na zastosowane do ich zwalczania preparaty komplikują ochronę. Pomocne okazać się mogą preparaty mikrobiologiczne. Ich zastosowanie wkrótce stanie się koniecznością. Restrykcje wymuszą na rolnikach zmniejszenie zużycia chemicznych środków na rzecz biopreparatów. Jednak wielu plantatorów sceptycznie podchodzi do zastosowania biologicznych metod ochrony. Nieunikniona jest zmiana nastawienia, gdyż czy nam się to podoba czy nie, nie będzie wielu alternatyw dla tych technologii. Już dziś warto testować rozwiązania hybrydowe na swoich polach.

Nie tak dawno podobne kontrowersje wzbudzało zastosowanie mikrobiologicznych środków poprawiających jakość gleb. Wielu sceptyków twierdziło, iż ich użycie nie ma istotnego wpływu na plonowanie roślin i właściwości gleby – ich stosowanie nie ma racjonalnych podstaw. Jednak praktyka rolnicza rozwiała te wątpliwości. Dziś zabiegi z użyciem biopreparatów zawierających mikroorganizmy glebowe włączane są do standardowej agrotechniki. Ułatwiają między innymi rozkład biomasy pożniwnej, pozytywnie stymulują wzrost bioróżnorodności gleby, poprawiają jej właściwości, a co za tym idzie wpływają na wzrost wielkości i jakości budowanego przez rośliny plonu. Ich skuteczność nie jest kwestionowana. Oczywiście pod warunkiem, że są one standaryzowane, to znaczy, iż zawierają tylko odpowiednio wyselekcjonowane szczepy, które mają szansę zasiedlić ekosystem w odpowiedniej, potwierdzonej certyfikatem ilości. Ale o tym już polscy rolnicy wiedzą. Rynek nawozowych produktów mikrobiologicznych rozwija się bardzo dynamicznie.

Od lat trwają badania mające na celu wykorzystanie pożytecznych grup mikroorganizmów w praktyce rolniczej. W ich efekcie opracowano i wdrożono liczne biopreparaty, wykorzystywane w biologicznej ochronie roślin. Zawierają mikroorganizmy antagonistyczne lub pasożytnicze w stosunku do patogenów i szkodników roślin. Najczęściej wirusy, bakterie i grzyby, a także nicienie. Popularne jest wykorzystanie Bacillus subtilis. Jest to bakteria stosowana między innymi w biofungicydach. Kolonizuje system korzeniowy roślin, konkurując z patogenami o składniki odżywcze i przestrzeń życiową. Bacillus subtilis szczep QST 713 występuje naturalnie w przyrodzie. Wykazuje działanie grzybobójcze oraz fungistatyczne poprzez zakłócenie rozwoju grzybni w wyniku kontaktu z patogenem na powierzchni roślin i wytwarzanie substancji, które upośledzają funkcjonowanie błon komórkowych grzybów. Tradycyjnie tego typu rozwiązania wdraża się w pierwszej kolejności w uprawach specjalistycznych. Dopiero później praktykuje się z nimi w wielkotowarowych. Przykładem biopreparatu zawierającego ten szczep bakterii jest Rhapsody. To nowy, zarejestrowany w 2024 roku, mikrobiologicznym środek grzybobójczy oraz bakteriobójczy o działaniu kontaktowym. Przeznaczony do stosowania w sadach i w warzywach, ale również w produkcji wielkotowarowej (rzepak ozimy, ziemniak). Przy jego pomocy skutecznie zwalczane są patogeny, w uprawie rzepaku przede wszystkim zgnilizna twardzikowa. Preparat stosuje się zapobiegawczo w trakcie kwitnienia.

W tym roku, specyficznym z powodu aury, można przetestować na własnych plantacjach ochronę hybrydową. To dobre rozwiązanie dla sceptyków. Nowy standard, który promowany jest w ochronie okołokwitnieniowej rzepaku. To dwuzabiegowa technologia wykorzystująca tradycyjny fungicyd w jednym zabiegu i biofungicyd używany w drugim. Takie postępowanie wydłuża działanie ochronne i minimalizuje zjawisko odporności. Wpisuje się w zasady integrowanej produkcji roślin.

Notowane na początku kwietnia silne spadki temperatury wywarły negatywny wpływ na intensywnie rosnące rośliny. Uszkodziły je. Pęknięcia są potencjalnymi wrotami infekcji. Spodziewana jest duża presja ze strony patogenów, głównie grzybów. Prawdopodobnie skuteczność jednego zabiegu przeciwko zgniliźnie twardzikowej nie będzie satysfakcjonująca. Warto połączyć użycie konwencjonalnego środka z biofungicydem, by na długo zabezpieczyć plantacje i sprawdzić skuteczność ochrony hybrydowej na własnym polu.

Zastosowanie biofungicydów w uprawach wielkoobszarowych jest zasadne. Już dziś w ochronie rzepaku zarejestrowanych jest kilka tego typu preparatów. Głównie opartych o bakterie Bacillus subtilis. W coraz większym stopniu eliminowane będą z użytkowania chemiczne środki ochrony roślin. Ekologizacja rolnictwa będzie postępowała. Tak więc stosowanie biofungicydów to nie fanaberia, to konieczność.

Uprawy

Rzepak. Przygotowanie do kwitnienia po przymrozkach

Jest kwiecień. Zbliża się kwitnienie rzepaku. Jego przebieg determinuje wielkość plonu. W tym czasie ustala się końcowa liczba łuszczyn, nasion w łuszczynie i MTN. To krytyczna faza dla roślin pod względem zaopatrzenia w wodę i pierwiastki pokarmowe. Pojawiające się w tym czasie zagrożenia, mogą zniweczyć wszystkie starania włożone w dotychczasową pielęgnację plantacji. Na tym etapie niezbędna jest dbałość o zagwarantowanie roślinom komfortowych warunków. Liczy się odpowiednie odżywienie, a z uwagi na możliwe infekcje i ataki szkodników, skuteczną ochronę. To podstawa zabiegów agrotechnicznych wykonywanych wiosną. Jednak, by wesprzeć rośliny w tym newralgicznym momencie, warto rozważyć użycie dodatkowych narzędzi, które zapewnią optymalne warunki kwitnienia.

Stan większości plantacji po zimie był zadowalający. Obsada poważnie nie ucierpiała. Jednak notowane w kwietniu silne spadki temperatury wywarły negatywny wpływ na intensywnie rosnące plantacje, mocno rozhartowane po okresie nadzwyczaj ciepłego początku wiosny. Niska temperatura oraz niedobór wody, to dwa główne czynniki, które upośledziły pobieranie strategicznych składników odżywczych, takich jak azot, ale również istotnego dla rzepaku wapnia odżywczego. Przemarznięcie rzepaku grozi uszkodzeniem wiązek przewodzących , a pojawiające się niedobory pokarmowe w okresie suszy zmniejszają powierzchnię liści, co ogranicza zdolności asymilacyjne, a finalnie wielkość plonu.

„Kwiecień plecień” – na co powinniśmy być przygotowani w najbliższym czasie? Oczywiście na kontynuację gwałtownych wahań temperatury. W ciągu dnia termometry wskazują kilkanaście stopni, a nocą bardzo często odnotowuje się silne przymrozki. Dodatkowo, susza. Czynniki te utrudniają pobieranie składników, w tym wapnia pokarmowego, jednego z najtrudniej transportowanych pierwiastków. Podczas opadania płatka, rzepak gwałtownie zwiększa swoje zapotrzebowanie na ten pierwiastek, a połowa tego składnika gromadzona jest finalnie w tworzących się łuszczynach. Przymrozki czy padający śnieg są częstym zjawiskiem na przełomie kwietnia i maja. Jak zatem przygotować plantację rzepaku na bezstresowe przejście tych wszystkich zagrożeń?

Roślinom należy zapewnić szczególnie intensywne wsparcie od fazy zielonego pąka do pełni kwitnienia. Dobrze, by zastosować rozwiązanie, które wymusi pobieranie kluczowych składników – wapnia, azotanów, fosforanów i siarczanów, uzupełniając istniejące niedobory powstałe wskutek utrudnienia w pobieraniu na wcześniejszym etapie. Działanie to przyniesie bezpośredni efekt w postaci zwiększenia stężenia azotu w liściach. Poza azotem, zwiększy się także pobieranie i akumulacja wapnia do wykorzystania w okresie tworzenia łuszczyn. Jeśli do tego chcielibyśmy wspomóc proces kwitnienia oraz zapylania, najprostszym sposobem jest użycie preparatu Kelpak. To płynny koncentrat z alg Ecklonia maxima, który zwiększa plon i poprawia jego jakość przez usprawnienie procesów fizjologicznych w roślinach. Rolnicy tradycyjnie wykorzystują ten biostymulator do niwelowania skutków przymrozków w trakcie kwitnienia rzepaku. Przy takim interwencyjnym zastosowaniu, rezultaty jego działania są wręcz spektakularne. Efekt poprawy odżywienia, a przy tym wigoru roślin, zauważalny jest już w pierwszej dobie po wykonaniu oprysku. Warto skorzystać z tych doświadczeń i zastosować koncentrat fitohormonów prewencyjnie, by niwelować negatywne skutki wszystkich stresów biotycznych i środowiskowych występujących w tym okresie oraz zagwarantować jak najlepsze odżywienie pędów bocznych. To one budują ponad 80% plonu rzepaku.

Kwitnienie rzepaku ozimego to okres obfitujący w niekorzystne zjawiska, zakłócające jego optymalny przebieg. Jedną z metod o potwierdzonej skuteczności, która przygotowuje plantacje do tego newralgicznego etapu, jest stosowanie preparatów zawierających fitohormony. Uzyskiwane dzięki nim efekty powinny skłonić plantatorów do rozważenia możliwości włączenia ich do stosowanej standardowo agrotechniki, a nie tylko interwencyjnie.

Uprawy

Ekstremalnie sucha gleba. Siew kukurydzy

Właściwie w całej Polsce stwierdza się dramatycznie niski poziom wilgotności gleb. To efekt ciepłej i wyjątkowo bezśnieżnej zimy. Polska stoi w obliczu poważnego kryzysu hydrologicznego. A to stwarza niezwykle trudne warunki dla roślin uprawnych, szczególnie tych sianych wiosną.

Jak poradzić sobie z siewami kukurydzy w ekstremalnie suchą glebę? Termin siewu determinuje temperatura i wilgotność gleby. Najbardziej optymalny to ten, gdy temperatura gleby na głębokości siewu nasion osiąga minimum 8°C. W warunkach klimatycznych naszego kraju to zazwyczaj druga połowa kwietnia.

W ostatnich latach nie mieliśmy do czynienia z wczesnowiosennymi suszami. Pojawiały się one później, już po wschodach kukurydzy. Rolnicy zatem monitorowali głównie temperaturę i coraz częściej unikali zbyt wczesnych siewów w nieogrzaną glebę. W tym roku, z uwagi na bardzo niski poziom wód gruntowych i słaby podsiąk kapilarny, który odgrywa kluczową rolę w stabilności zaopatrzenia siewek w wodę, rolnicy najprawdopodobniej będą się decydować na nieco przyspieszone siewy. Tak, by kiełkujące rośliny jak najlepiej wykorzystały stopniowo kurczące się zapasy wody w glebie. Będą starali się zminimalizować ryzyko, że młode rośliny będą musiały polegać jedynie na bieżących opadach.

Technologia uprawy gleby pod kukurydzę nie należy do najbardziej skomplikowanych, ale w przypadku tak ekstremalnie trudnych warunków, z jakimi mamy do czynienia, wymaga pewnych modyfikacji. W tym sezonie zapewne wielu rolników zdecyduje się na zastosowanie uproszczeń uprawowych – technik bezorkowych, które pozytywnie wpływają na retencję wody w glebie. Ich zastosowanie sprzyja zmniejszeniu przesuszania wierzchniej warstwy gleby poprzez ograniczenie parowania oraz powoduje utrwalenie struktury gleby sprzyjającej zwiększonemu podsiąkowi kapilarnemu wody z głębszych warstw gleby.

Zastosowanie systemu uprawy bezpłużnej, nie tylko ogranicza ugniatanie gleby, zmniejsza ryzyko erozji, powoduje wzrost zawartości substancji organicznej, ale przede wszystkim przyczynia się do wzrostu pojemności wodnej gleby, co jest szczególnie korzystne w warunkach suszy. Taki system uprawy gleby będzie z pewnością w tym roku częściej niż zazwyczaj stosowany.

Szczególnej uwagi wymagać też będzie ustalenie właściwej głębokości wysiewu nasion kukurydzy. Zbyt płytki siew wiąże się z ryzykiem pogorszenia wschodów roślin z powodu niedoboru wody w górnych warstwach gleby. Zatem w warunkach deficytu wody należy sieć głębiej niż zazwyczaj, tak aby nasiona miały kontakt z wilgotną warstwą gleby, co pozwoli uzyskać lepsze i bardziej wyrównane kiełkowanie nasion i wschody roślin. Jednak należy pamiętać, iż niższa temperatura gleby w głębszych warstwach podłoża może wpływać niekorzystnie na proces kiełkowania, co powoduje opóźnienie i pogorszenie jakości wschodów. Dlatego głębokość siewu powinna być indywidualnie dobierana przede wszystkim w stosunku do aktualnego stopnia uwilgotnienia gleby. W tym roku może mieć to większe znaczenie niż zazwyczaj.

Decydując się na wczesny siew warto także wybrać wcześniejsze odmiany. Takie, które charakteryzuje silny wigor początkowy i dobra tolerancja na niską temperaturę. Korzystnym rozwiązaniem jest wybór odmian z programu Field Shield. Jego filarem jest hodowla nowoczesnych i tolerancyjnych na niekorzystne warunki uprawowe odmian. Dodatkową zaletą jest innowacyjne zabezpieczenie materiału siewnego. Nasiona osłania wyjątkowa kombinacja zapraw nasiennych łącząca w sobie produkty fungicydowe, insektycydowe i biologiczne. Takie zintegrowane rozwiązania kompleksowo chronią uprawy na początku sezonu poprawiając kondycję, wyrównanie i wigor roślin, co stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed negatywnym wpływem okresowych niedoborów wody.

Wymuszony suszą wcześniejszy siew wymaga zmiany podejścia do agrotechniki. Decydując się na takie rozwiązanie zapewniamy możliwość lepszego wykorzystania wilgoci zgromadzonej w glebie po zimie, szybszy rozwój systemu korzeniowego, uzyskanie lepszych wschodów i bardziej równomiernego rozwoju początkowego roślin. Dodatkowo przyspieszymy termin kwitnienia i dojrzewania, dzięki czemu w pewnym stopniu możemy ograniczyć negatywne skutki ewentualnej letniej suszy. Jednakże w pogoni za wilgocią glebową nie należy zapominać o wymaganiach termicznych kukurydzy i o tym, że niska temperatura może znacząco spowolnić i pogorszyć wschody, czyli doprowadzić do odwrotnego rezultatu. Jak to często bywa, najbardziej optymalnym wyjściem jest kompromis.

Uprawy

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. czytaj więcej